Quo vadis - proste, codzienne pytanie.
Odpowiedź na nie bywa równie banalna. Najczęściej to krótka informacja. Do
sklepu, szkoły, pracy. Bywa jednak, że na to proste pytanie, zadane w
kontekście naszego życia nie ma odpowiedzi, lub jest ona niezwykle trudna.
Możemy szukać jej całe życie, a bywa, że jest nią każdy kolejny dzień naszej
egzystencji. Czasem wiec łatwiej odpowiedzieć nie wprost. Złożyć wiersz,
namalować obraz, napisać symfonie.
W tym roku pytanie to zadali sobie zakopiańscy
artyści. Odpowiedziało na nie 29 osób. Obrazami, grafikami, rzeźbami,
tkaninami. Każdy swoim własnym językiem artystycznym, w swój szczególny sposób.
Nie zawsze jest to odpowiedź dokończona. Często pytanie to zadawane jest
widzowi, który sam musi odnaleźć na nie odpowiedź pośród braw, kształtów,
faktur i kompozycji, które tworzą. Bardziej lub mniej jednoznacznych. Realnych
i abstrakcyjnych. Nie zawsze będzie to łatwe. Nie zawsze optymistyczne.
Zmaganie z poszukiwaniem naszej przyszłości nie jest wszak proste. Ludzkość od
lat próbuje temu sprostać wielokrotnie zawierzając w tej materii ludziom posiadającym
w ich mniemaniu szczególne po temu zdolności. A może są nimi także artyści -
bardziej wrażliwi, czuli na ponadzmysłowe sygnały otaczającego nas świata.
Ale czy znalezienie tej odpowiedzi nas uszczęśliwi?
Może szczęście daje jej poszukiwanie, smakowanie odkrywania tajemnicy?
Najintensywniejszy smak orzecha jest wtedy, gdy go rozgryzamy i rozcieramy na języku
jego słodko-gorzką tajemnicę. Podobnie jest z życiem. Podobnie ze sztuką. Ile
razy patrząc na obraz przeszywa nas dreszcz emocji. Uczucie niepowtarzalne,
jednostkowe, ale na tyle mocne, że pozostaje w nas głębokie przekonanie o tym, że
właśnie ta chwila jest najważniejsza, jest istotą wszystkiego.
Mam
nadzieję, że ta wystawa dostarczy Państwu właśnie takich emocji. A może ktoś
znajdzie swoją odpowiedź na pytanie, dokąd zdążamy?
Anna
Zadziorko
W tegorocznej wystawie swoje prace prezentują: